Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Gowin pod ramię z Oksiutą

To, że w polityce pojawiają się różne dziwne postaci i głoszą często skrajne poglądy – to rzecz w sumie normalna. Demokracja ma także swoje wady. Dopuszcza do głosu tych, których nie zawsze chce się słuchać, bo ich poglądy zwyczajnie brzydzą sporą część społeczeństwa. Znacznie gorzej, gdy ktoś takim ludziom daje możliwość zaistnienia w polityce. Wpuszcza ich na listy wyborcze i publicznie broni.

Gowin pod ramię z Oksiutą

Jarosław Gowin – polityk, który właśnie wykonał formalny skręt w stronę PiS, na antenie Polsat News podtrzymał swoje poparcie dla Krzysztofa Oksiuty, znanego między innymi z bardzo kontrowersyjnych wypowiedzi o gwałtach.

 

Co dokładnie napisał Oksiuta – to warto przytoczyć, bo Jarosław Gowin twierdzi, że słowa tego pana są przez dziennikarzy wyrwane z kontekstu.

 

„A poza tym mamy tak mały przyrost naturalny spowodowany przez kulturę feminizmu, że każde dziecko, nawet z gwałtu jest na wagę złota. Jeśli mamy 200 gwałtów dziennie to nie oznacza, że tyle kobiet zostało zapłodnionych. Zostały zgwałcone często w wyniku własnej też głupoty, a czasem na własne życzenie”.

 

Jasno i wyraźnie: to nie np. brak pracy czy żłobków, to feministki są winne temu, że nie rodzi się wystarczająco dużo dzieci, dlatego także dzieci z gwałtów są na wagę złota. A tak w ogóle to kobiety bywają gwałcone z głupoty lub na własne życzenie.

 

Nie mam pojęcia, jaki kontekst, zdaniem pana Gowina, tłumaczyłby tak skandaliczne słowa. Są to  słowa stygmatyzujące ofiary gwałtów, a nie sprawców tych obrzydliwych czynów. To są de facto słowa, które ponownie gwałcą i nakładają na ofiary dodatkową traumę. To są słowa niewybaczalne, panie były ministrze sprawiedliwości.

 

Dalej Oksiuta pisze tak: „Jestem za karą kastracji dla gwałcicieli, ale wiele kobiet sama prowokuje do gwałtu ubiorem, zachowaniem, a czasem na dyskotece pijane nie wiedzą same co robią, a potem zgłaszają jako gwałt. Chłopak po alkoholu podobnie, na trzeźwo nawet by na nią nie spojrzał, ale po wódce mu się tak podoba, że ją lekko przymusza. To złożony problem. Nie zawsze gwałt jest gwałtem, często jest głupotą”.

 

Coraz lepiej. Jeszcze trochę i usłyszymy, że gwałt to komplement, bo skoro ktoś gwałci, to znaczy, że mu się babka podoba. No, dopiero po wódce, bo na trzeźwo podoba mu się za mało, żeby miał ją gwałcić.

 

I takiego oto pana Oksiutę zaprasza Jarosław Gowin na swoje listy i daje mu nie najgorsze, bo piąte miejsce w wyborach do sejmiku Mazowsza. Co z tego, że przeprasza za jego słowa, skoro poparcia nie wycofuje i sławi dokonania Oksiuty w walce z komuną. Tak swoją drogą, ze słów Gowina wynika, że Oksiuta to po prostu legenda Solidarności, człowiek, który „po 89 roku współtworzył zręby demokratycznej Polski”. Trochę to dziwne, że Internet milczy o tak zacnych dokonaniach tego pana, czyżby wrodzona skromność?

 

O jaką demokratyczną Polskę walczył tak dzielnie pan Oksiuta? O taką, w której to kobieta jest winna gwałtu, bo prowokuje? W której usprawiedliwia się sprawcę, a piętnuje ofiarę? W której „homoseksualiści są izolowani od zdrowego społeczeństwa”? (inna jego wypowiedź) A może o taką, w której zakazuje się sprzedaży środków antykoncepcyjnych, bo „to uratuje naród przed zagładą” (jeszcze inna „złota myśl” kandydata).

 

Jeśli o taką „demokratyczną” Polskę walczył dzielnie pan Oksiuta, to cieszę się, że poniósł porażkę.

 

Jednocześnie usiłuję pojąć, jak to jest, że pan Jarosław Gowin, wpuszczając kogoś takiego na swoje listy i udzielając mu oficjalnego poparcia, legitymizuje jego tezy (nawet jeśli za nie przeprasza) i daje takiemu człowiekowi platformę do ich upowszechniania.

 

A najbardziej przerażające jest to, że Jarosław Gowin to były minister sprawiedliwości. W powszechnej świadomości funkcjonuje jako miły, kulturalny pan o konserwatywnych poglądach. Ale jeśli daje miejsce na liście komuś takiemu jak Krzysztof Oksiuta, to pytam publicznie: może uważa Pan tak samo, jak Pana kandydat, tyle że on po prostu jest z nami szczery? 

Data:
Kategoria: Polska
Tagi: #

Agnieszka Gozdyra

Agnieszka Gozdyra - https://www.mpolska24.pl/blog/agnieszkagozdyra

Dziennikarka Polsat News. Warszawianka. Lubię: konkret, koty, kryminały. Prowadzić auto. Być w drodze. Wracać do Wawy. Nie lubię tłumu. Nie znoszę głupoty.

Komentarze 3 skomentuj »

„Często” to nie „wszystkie”, a „czasem” to nie „zawsze”. A „nawet z gwałtu” to nie to samo co „z gwałtu”.

W cytowanych przez Panią zdaniach Oksiuty nie widzę nic skandalicznego. Facet po prostu opisuje rzeczywistość, tak jak ją widzi. Nie wyraża aprobaty dla gwałtów i nie nawołuje do nich. Nie pochwala gwałcicieli, a wprost przeciwnie – domaga się dla nich bardzo surowych kar.
O co więc chodzi? Czemu przypisuje Pani Oksiucie („Jeszcze trochę i usłyszymy...”) poglądy, których nie wypowiedział? Czemu dorabia mu Pani taką wredną „gębę”?
Czemu zamiast polemizować z poglądami próbuje Pani zniewolić faceta w kaftanie politycznej poprawności domagając się od Gowina „odcięcia się”, i tego by wykreślił Oksiutę z wyborczych list.
Pani Agnieszko, czemu kara tak surowa?! Korwin w PE dostał za „murzynów” tylko 3 tys. euro...

P.S.
Tylko do jednego z cytowanych twierdzeń Oksiuty mam zastrzeżenia. Ja nie uważam, że mały przyrost naturalny spowodowany jest kulturą feminizmu. Sądzę, że przyczyny leżą gdzie indziej, co oczywiście mogłoby być tematem innej, długiej rozmowy.
Jednocześnie zaznaczam, że nie mogę zgodzić się z Pani sugestią, że za małą dzietność odpowiadać mogą brak pracy i brak żłobków. Uważam, że taki pogląd fałszuje rzeczywistość, a jego uparte głoszenie mogłoby przynieść szkody... A mimo to nie będę domagał się Pani odejścia z mPolski24 czy też z Polsatu. A co mi tam... już taki jestem liberał... ;)

Brawo Jan za ten komentarz. To prawda, Oksiuta nie powiedział nic skandalicznego. Z dekady na dekadę, kobiety ubierają się co raz bardziej wyzywająco. Fakt. Polemizowałbym jednak czy to jest powodem gwałtów. Jednak obecny stan prawny pozwala takiej frywolnej kobiecie zniszczyć życie niemal każdego mężczyzny, tylko wtedy kiedy po odbytym stosunku stwierdziła, że za bardzo nie pamięta co robiła, tak właściwie to ona tego nie chciała, była pijana i w ogóle. Sposobem na kaca moralnego jest oskarżenie faceta o gwałt. Ona czuje się usprawiedliwiona,a faceta ubrano w ciuchy gwałciciela. I tu prosi się zacytować Okusistę - "To złożony problem. Nie zawsze gwałt jest gwałtem, często jest głupotą." Dla Pani Gozdyry to skandal, a ja powiem tylko tyle - życie.

Cóż, Panie Łukaszu, dokładnie na tej samej zasadzie daje Pan komuś prawo np. do pobicia Pana, gdy ten ktoś stwierdzi, że sprowokowała go Pana krzywe spojrzenie. Nigdy nie wiadomo, co kogoś prowokuje do złych czynów, czyż nie? Zatem proszę być konsekwentnym i nie oburzać się, gdyby kiedyś (czego nie życzę!!) spotkała Pana taka nieprzyjemność. Proszę uznać jego racje. PS. Mówienie o frywolnych kobietach niszczących życie biednych gwałcicieli to obraza mężczyzn, wie Pan? Naprawdę powodują Wami tak niskie instynkty? Tak fatalnie ocenia Pan swoją płeć? Współczuję.

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.